Moja córka krzyknęła: „Jesteśmy zależni od twojego czeku!”. Nie spodziewała się mojej odpowiedzi, po tym jak wyczyściłam kartę, której używała od lat.
W dniu, w którym poszłam do banku i zmieniłam miejsce zamieszkania mojego ubezpieczenia społecznego, moja córka i zięć już knuli coś w moim salonie — …