W północnym Pakistanie doszło do tragicznego zdarzenia, gdy rządowy śmigłowiec uległ katastrofie podczas próby lądowania.
Na pokładzie maszyny znajdowało się pięć osób i niestety nikt nie przeżył wypadku.
Górzyste tereny tego regionu od dawna uznawane są za wyjątkowo trudne i nieprzewidywalne zarówno dla turystów, jak i dla służb państwowych, a tym razem właśnie tam doszło do tragedii.
Katastrofa wydarzyła się w poniedziałek w mieście Chilas, położonym w północnej części kraju.
Helikopter rządowy rozbił się podczas lądowania na nowo powstałym lądowisku w górach.
Według informacji przekazanych przez lokalne służby na pokładzie znajdowało się dwóch pilotów oraz trzech techników, a wszyscy ponieśli śmierć na miejscu.
Potwierdził to także Abdul Hameed z policji w dystrykcie Diamer, który udzielił informacji agencji AFP.
Pierwsze ustalenia wskazują, że przyczyną katastrofy mogła być awaria techniczna maszyny.
Śmigłowiec należał do rządu Pakistanu i wykorzystywany był przez jednostki techniczne.
Nie podano jeszcze szczegółowych informacji dotyczących modelu helikoptera ani dokładnych okoliczności wypadku.
Obecnie lokalne władze prowadzą śledztwo, którego celem jest ustalenie wszystkich przyczyn i przebiegu tragedii.